Legenda KWIAT PAPROCI
Odcinek trasy od drugiego szlabanu na dukcie leśnej i drogi dochodzącej z Podgrodzia do punktu widokowego (przystanek VI) pokrywa się ze Szlakiem Stasza.
Stasz, był to młodzieniec z Podgrodzia, który kochał się w pięknej Krasokosie, która jak mu się wydawało, również była nim zainteresowana. Jednak w Noc Kupały wybrała innego, a marzenia i plany o wspólnym życiu prysnęły jak bańka mydlana. Siedzącego na uboczu i pogrążonego w milczeniu i smutku olśniła nagle myśl – dzisiejszej nocy zakwita kwiat paproci , który temu, co go zerwie, daje bogactwo i szczęście, nie tylko w miłości. Stasz, który słyszał już nie jedną opowieść o śmiałkach, którzy nie bali się w najkrótszą noc w roku zapuścić się w leśną gęstwinę, by szukać kwiatu paproci, podjął decyzję i bez najmniejszej chwili wahania wyruszył na poszukiwanie. Stasz kwiat znalazł, ale nie zdążył go zerwać, bo gdy dzieliły go od niego już tylko centymetry, wzeszło słońce i kwiat znikł. Zrezygnowany padł na ziemię i długo leżał bez czucia. Ocknął się, gdy słońce było już wysoko. Nie podnosząc się, długo rozmyślał co ma zrobić. Do domu wracać nie chciał, iść w świat też nie miał ochoty. Postanowił czekać w pobliżu, aż kwiat za rok znów zakwitnie. Gdy tak czekał, budując chatkę, żeby w niej przetrwać zimę, znalazł miłość i szczęście a kwiat paproci już do niczego nie był mu potrzebny. Szczegóły w legendzie Kwiat Paproci.